54 miliardy plików cookie wyciekło do sieci

59c81703 484b 41ff acab 5962bcf9977c

Do dark webu wyciekło już około 54 miliardów popularnych ciasteczek, służących weryfikacji użytkowników internetu. Taką liczbę ustalili specjaliści od cyber bezpieczeństwa na podstawie danych zebranych z serwisu Telegram. Na uwagę zasługuje fakt, że 17% procent z nich ma status aktywnych. Oznacza to, że mogą stanowić łatwą drogę dla hakerów i cyberprzestępców do włamań na konta, przejęcia cudzej tożsamości czy ataków typu ransomware. Mówimy zatem o ogromnej liczbie 9 miliardów plików z danymi osobowymi użytkowników internetu.

Skąd pochodzą dane?

Jak podaje PAP 2,5 mld plików pochodziło z Google, 692 mln z YouTube, kolejne 500 mln z Microsoftu i Bing. Cześć plików zawierała dane osobowe, takie jak: imię, nazwisko, adres mail, hasła i adresy. Do dark netu trafiło blisko 11,5 miliarda bardzo istotnych danych, które mogą posłużyć przestępcom do przeprowadzenia kolejnych ataków. Wśród nich, należy zwrócić szczególną uwagę na: 

 - 10,5 mld plików cookies odpowiedzialnych za identyfikację użytkownika,

 - 739 mln plików cookies odpowiedzialnych za identyfikację sesji,

 - 154 mln plików cookies służących uwierzytelnieniu,

 - 37 mln plików cookies służących do logowania.

Jak zebrano dane?

Do zebrania danych wykorzystano 12 narzędzi i rodzajów złośliwego oprogramowania. Z czego najwięcej bo 56% danych pozyskano przy pomocy narzędzia Redline, oprogramowania do kradzieży informacji. Redline to oprogramowanie szpiegujące (spyware). Złośliwe oprogramowanie typu keylogger monitoruje aktywność użytkownika, przede wszystkim poprzez rejestrowanie naciśnięć klawiszy na klawiaturze. Następnie przekazuje uzyskane dane osobom trzecim.

Źródło: PAP